Miejsca mocy to takie obszary na Ziemi, gdzie można zregenerować siły, poczuć przypływ inspiracji i energii. Krótko mówiąc, można się tam poczuć dobrze, czego dowodem są ściągające zewsząd tłumy szukające duchowo-mentalnego uzdrowienia.
Miejsca mocy – czym są?
Już w czasach starożytnych uważano, że niektóre miejsca na Ziemi wykazują szczególne właściwości pozwalające uzdrawiać ciało i duszę człowieka. Znajduje to swoje odzwierciedlenie w mitologiach, religii czy kulturze. Miejsca mocy to zwykle naturalne części krajobrazu – od gór przez wodospady i jaskinie aż po piramidy czy świątynie. Dzisiaj o tego typu miejscach nie mówi się już jednak w odniesieniu do konkretnej religii. Mimo wszystko zjeżdżają się tam na wzór pielgrzymów ludzie z całego świata.
Miejsca mocy na świecie – na czym polega ich fenomen?
Niektóre miejsca na Ziemi mają specyficzną aurę, która pobudza kreatywność, witalność życiową, oczyszcza umysł. Przypuszcza się, że dzieje się tak z powodu wyjątkowego pola energii, które wytwarza w tych lokalizacjach Ziemi. Przekracza ono minimalny poziom niezbędny człowiekowi do życia. Dlatego – jak wyjaśnia Karolina Barwicz, pisarka, autorka książki Stopy Aniołów i twórczyni projektu AngelsFeetProject – osoby znajdujące się w pobliżu takich punktów odczuwają prawdziwy przypływ energii.
Popularne i znane miejsca mocy na świecie to m. in.:
- piramidy w Gizie,
- Machu Picchu w Peru,
- jezioro Titicaca na granicy Peru i Boliwii.
Jak przyznaje Karolina Barwicz, jej ulubionym miejscem mocy jest grota Michała Archanioła na półwyspie Gargano w południowych Włoszech, która prawdopodobnie posiada najwyższe biopromieniowanie w Europie.
Polska również ma swoje czakramy, takie jak:
- Wawel w Krakowie,
- Błędne Skały,
- Góra Ślęża niedaleko Wrocławia (nazywana nawet dawniej Śląskim Olimpem).
Kiedy odwiedzać ziemskie czakramy?
Każdy kryzysowy moment w życiu osobistym czy geopolitycznym jest dobry, by poszukać ukojenia i równowagi. Poczucie wypalenia i bezsilności powinno już przemawiać za wizytą w miejscu mocy.
Widać, że społeczeństwo staje się coraz bardziej świadome uzdrawiających zasobów, jakie ma do zaoferowania Matka Ziemia, a ludzie przebudzają się z letargu, w którym trwali przez tyle czasu. Cieszę się również, że kobiety coraz częściej odnajdują swoje archetypowe połączenie z Naturą i ogromny potencjał, który drzemie w ich własnych ciałach. Kobiece ciało – tak jak i ciało Ziemi: lasy, góry, źródła i groty – stanowi najstarszą świątynię znaną ludzkości i my dzisiaj we współczesnym społeczeństwie potrzebujemy na powrót zacząć je tak traktować. Globalne przebudzenie na miejsca mocy niezwykle nam w tym procesie pomoże – mówi Karolina Barwicz.
Trzeba jednak podkreślić, że ziemskie czakramy stanowią przedmiot dyskusji szczególnie w kręgach religijnych. Patrząc jednak na doświadczenia tysięcy ludzi i doniesienia historyczne, można mieć pewność, że miejsca o szczególnym wpływie psychofizycznym i duchowym istnieją. Dlatego lepiej nie traktować ich z przymrużeniem oka, jak legendę czy przekazywane od wieków ludowe podanie, ale samemu udać się w miejsce mocy i przekonać się o jego sile. Warunek jest jeden – należy otworzyć ciało i umysł na moc danego miejsca. Wskazuje się wyciszenie oraz skupienie na “tu i teraz”. Może to być medytacja lub modlitwa, niekoniecznie rozumiana w kontekście religijnym.